Słowa, które znaczą – poznaj ich siłę
Używamy słów automatycznie, nie zdając sobie sprawy z tego jaką niosą ze sobą moc, jak wpływają na naszą podświadomość i to co się dzieje z nami i wokół nas.
W czasach szkolnych ganiono nas za nadużywanie słowa „fajnie”, bo przecież to określenie nic nie znaczy. Teraz jest gorzej i niestety często nie jesteśmy tego świadomi. Nagminnie używamy słów, które ZNACZĄ i to niestety źle. A my mówimy, mówimy i mówimy… zapominając o tym, że to właśnie nasze myśli i słowa kreują rzeczywistość.
„Masakra”
Używamy tego słowa niemal regularnie, ale czy w uzasadnionych sytuacjach? Według słownika „masakra” to mordowanie, szczególnie w okrutny, bestialski sposób. Nie ma innego znaczenia. Czemu na pytanie „jak było w pracy?” odpowiadamy „masakra”? Czemu mówimy tak, gdy widzimy dużą kolejkę po bilety do kina? Nawet dobrym sytuacjom przyczepiamy łatkę „masakry” automatycznie programując nasz mózg. To pejoratywne określenie i nie może określać wydarzeń normalnych, pozytywnych. Warto zastanowić się nad tym trochę głębiej…
„Muszę”
Mówisz „muszę iść tam…”, „muszę zrobić to i tamto”. Co znaczy Twoje „muszę”?
„Muszę wykąpać dziecko” – czyli nie kochasz go, to mordęga, coś czego nienawidzisz. Tak?
Siedzisz w pracy po godzinach i mówisz „muszę iść do domu”. Co to znaczy? Chciałbyś zostać, nie masz wcale ochoty wrócić do domu, aby zjeść obiad, odpocząć, ucałować dziecko, chciałbyś po prostu zostać w pracy, w papierach?
Jeśli tak właśnie jest, to w porządku. Ale za każdym razem, gdy powiesz „muszę” zastanów się czego naprawdę chcesz. Może warto powiedzieć inaczej. Jeśli kończysz pracę i chcesz iść do domu, do rodziny powiedz po prostu „idę do domu”. To sprawi, że będziesz autentyczny względem samego siebie. Słowo „muszę” możemy również zastąpić słowem „chcę” lub „powinienem / powinnam” jeśli oczywiście dana czynność wychodzi od nas – a zazwyczaj powinna. Zastanówmy się chociaż przez chwilę nad tym aspektem.
To jakich używamy słów ma ogromne znaczenie, bo to słowa i myśli tworzą nasze życie. Użyte przez nas bezmyślnie negatywne określenie niszczy szanse na powodzenie. Mimo, że wydaje nam się, że ta „masakra” albo „muszę” nic dla nas nie znaczy, usłyszała je już nasza podświadomość i automatycznie uruchomiła działanie. Mamy wpływ na to, jakie będzie nasze życie. Myśląc i wypowiadając się pozytywnie przyciągamy to co najlepsze.
Pamiętam z lekcji matematyki, że utkwiło mi w głowie powiedzenie nauczycielki: „nawet przy mazaniu tablicy trzeba myśleć”. To samo dotyczy mówienia. Myślmy co i kiedy mówimy i jaki jest tego efekt.
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Wachowiak
Ps. Jeśli też macie słowa, których staracie się unikać ze względu na przekaz z chęcią poczytam o tym w komentarzach.
Ps 2.
Chcesz zadać pytanie lub wyrazić swoją sugestię? Napisz na dole w komentarzach swoją opinię…Spodobał Ci się powyższy artykuł? Kliknij, że to lubisz lub podziel się nim ze znajomymi…
Stań się częścią naszej społeczności - pomóż nam zmieniać Świat!
-
Monika
-
Klaudia
-
katarzyna